Gdybyśmy musieli codziennie mieć z nimi kontakt, na pewno popękane pięty stałyby się naszym problemem nr 1. Niestety, często po włożeniu skarpet czy rajstop zapominamy o nich aż do wieczornej toalety (chyba że zdarzy się z tego powodu oczko). Jednak to nieprzyjemne w dotyku zjawisko oprócz dyskomfortu estetycznego może sprawić naszym stopom również kłopoty zdrowotne. Dlatego powinniśmy sprawdzać, co słychać w tym zakątku naszego ciała i stale kontrolować ich stan. Gładkie i aksamitne w dotyku na pewno staną się przyczyną poprawy samopoczucia, zarówno fizycznego, jak i psychicznego.

Pod pojęciem popękanych pięt kryje się zarówno wysuszanie, pękanie pod wpływem słabego nawodnienia organizmu, jak i rogowacenie naskórka, do którego nasze stopy mają ewolucyjną skłonność. Szczególnie niebezpieczne dla zdrowia może być pękanie skóry właściwej, które czyni ze stóp miejsce przenikania drobnoustrojów do organizmu oraz powoduje problemy z poruszaniem się. Mogą mieć do tego skłonność np. osoby chore na cukrzycę.

Popękane pięty – jeden problem, ale bardzo różne przyczyny

Jednak dużo częściej pęka i rogowacieje naskórek, co bywa związane z brakiem odpowiedniego nawilżenia skóry w tym miejscu. Dodatkowo powstawaniu tarki na piętach sprzyja stojąca praca, nadwaga, a także chodzenie… na obcasach, czyli wszystko, co powoduje obciążenie lub nienaturalną postawę ciała. Popękane pięty także w wersji naskórkowej mogą stać się bramą, przez którą można nabawić się infekcji, dlatego nie wolno lekceważyć pojawiania się pierwszych symptomów tego problemu ze stopami.

Ścierać czy nie ścierać?

Gdy odkryjemy problem, należy dobrze rozważyć, czy udać się z nim do jeszcze do kosmetyczki, czy już do dermatologa lub podologa. To ostatnie będzie niezbędne, gdy pęknięcia są głębokie, na piętach pojawiają się oznaki krwawienia, a chodzenie sprawia ból. Na upiększanie jeszcze przyjdzie czas – na razie popękane pięty są problemem zdrowotnym. Warto też pilnować, by nie doprowadzić do takiego stanu – pomoże w tym odpowiednia pielęgnacja pięt. Można umówić się także na serię wizyt w gabinecie kosmetyczki lub samemu zaaplikować sobie kurację popękanych pięt. Jeśli nie odczuwamy bólu i nie ma śladu głębokiego naruszenia naskórka czy tym bardziej skóry, warto użyć specjalnych pilników lub tarek do stóp, w ostateczności zwykłego pumeksu.

Jak odpowiednio nawilżyć suche i popękane pięty?

Dopiero po zabezpieczeniu skóry i usunięciu martwej części naskórka powinniśmy przystąpić do właściwego zabiegu. Najlepszą substancją, którą można dodać do nawilżającego kremu (albo zastosować gotowy preparat) jest mocznik. Jak żaden inny środek rozpulchnia tkanki i umożliwia wniknięcie wody do wewnątrz. Po wtarciu w popękane pięty trzeba chwilę odczekać i po wchłonięciu nawilżającego kremu wsunąć stopy w bawełniane skarpetki. Innym dobrym sposobem okazuje się wcieranie witaminy A (kilka kropel na oczyszczoną piętę) i zatrzymanie jej wewnątrz przy pomocy tłustego kremu. Można także postawić na naturalne środki, takie jak wywary i napary z krwawnika, żywokostu, lnu czy kozieradki.